Friday, 5 December 2014

Po nitce do klebka

UWAGA!! TEN POST JEST BARDZO WAZNY, PROSZE PODAC GO DALEJ W SWIAT!! TU NAPISZE, CO DZIEKI ZIH ODKRYLAM O MOICH PRZODKACH- ZALEZY MI NA ODNALEZIENIU ZYJACYCH NAWET DALEKICH KREWNYCH WIEC IM WIECEJ OSOB PRZECZYTA TYM WIECEJ SKOJARZY MOZE Z RODZINNYCH HISTORII IMIONA, DATY, MIEJSCOWOSCI. DZIEKUJE!!!

Moj Ojciec urodzil sie w Warszawie, w 1920 roku jako syn Wolfa i Dory (Dwojry). Mial dwoch mlodszych braci- Beniamina, urodzonego w 1926 roku, i Acie- Chaskiela urodzonego w 1928 roku. Babcia Dora pochodzila z Mlawy, urodzona kolo 1900 roku. Jej rodzice nazywali sie Chaim Zelig Kantor i Sara (nazwiska rodowego nie znam). Babcia miala siostre Ite, ktora wyszla za maz za Zeliga Gerlitza i miala z nim syna Jozefa, urodzonego w 1914 roku (ten sam kuzyn Jozef ktorego swiadectwo smierci wypisal moj Ojciec w Yad Vashem).
Chaim Zelig Kantor najprawdopodobniej byl synem Chaskiela Kantora i Chany Goldmanow.
Pojawia sie tez watek Przasnysza, wiem, ze Ojciec posiadal rodzine w Przasnyszu- stamtad pochodzil tez Chaskiel.
Niestety o rodzinie dziadka Wolfa nie wiem NIC, tylko tyle, ze pochodzili z Lecznej pod Lublinem. Jest prawdopodobne ale nie mam jak tego potwierdzic w tym momencie, ze Wolf byl synem Beniamina Najmana i Frajdy Estery Frydman. Zgadzaloby sie to wszystko ze wzgledu na imiona Beniamin i Chaskiel. Tak sie przeciez nazywali bracia Ojca. Nadal nie znam imienia Ojca- padla propozycja Hersz(ek) ale  mi sie wydaje, ze mogl to byc Chaim, bo Hersz sie nie pojawia w rodzinie a Chaim owszem.
Uff, kto nadazyl reka w gore... a mam nadzieje na wiecej danych!! Czuje niedosyt, choc w porownaniu z tym co do niedawna wiedzialam to jest bardzo, bardzo duzo. The show must go on.

No comments:

Post a Comment